fbpx

Rodzinna sesja świąteczna pod Legionowem

Z Beatą pierwszy raz spotkałyśmy się na Jej sesji ciążowej. To były walentynki 🙂 Kilka dni później Mały Człowiek był już na świecie 🙂
Na sesję rodzinną umawiałyśmy się przez dłuższy czas, ale plany ciągle krzyżowały nam terminy, a potem fakt, że nasze rodziny powiększyły się niemal w tym samym czasie i sesji rodzinno-noworodkowej w sadzie nie udało nam się wykonać, bo ja akurat byłam miesiąc po porodzie.
Ale! Udało nam się umówić na świąteczną sesję tej cudownej, roześmianej Rodzinki – spójrzcie tylko na to! 🙂

Myśli, wrażenia?