Ania i Szymon wymarzyli sobie warszawską sesję – w końcu udało mi się zrealizować zdjęcia pod CNK i chcę więcej! Na spontanie poszliśmy jeszcze do ogrodów BUWu, a na zakończenie sesji do niedawno otwartej Elektrowni Powiśle – naprawdę bardzo klimatyczne miejsce, z resztą zobaczcie sami 🙂
Dawno nie miałam aż tak jajcarskiej, zakręconej pary i bardzo mocno nie mogę się doczekać Ich ślubu <3